
Narzędzia i usługi
- Konsultacje z mieszkańcami
- › Aktualności
- › Podatki
- › Gospodarka komunalna
- › Ochrona środowiska
- › Oświata
- DOTACJA Z BUDŻETU GMINY
- › GOSPODARKA PRZESTRZENNA
- GOSPODARKA NIERUCHOMOŚCIAMI
- Raport o stanie gminy bełchatów
- Inwestycje gminne
- Zamówienia publiczne
- Organizacje pozarządowe i wolontariat
- Zarządzanie kryzysowe
- UNIA EUROPEJSKA
- › GKRPA
- Unia Europejska Fundusz Spójności
- Galeria zdjęć
- WFOŚiGW w Łodzi
- Ankiety i formularze
- Czyste powietrze
- Rządowy Fundusz Polski Ład Program Inwestycji Strategicznych
- RZĄDOWY FUNDUSZ INWESTYCJI LOKALNYCH
- Patronat honorowy
- Powszechny Spis Rolny 2020
- Narodowy Spis Powszechny
- Deklaracja dostępności
- Cyberbezpieczeństwo - Baza wiedzy
Aktualności
DOŁĄCZ DO AKCJI "CEGIEŁKA ZAMIAST PETARDY":
- 04-12-2019
„Cegiełka zamiast petardy” to hasło akcji społecznej, którą zainicjowało Stowarzyszenie „Strapate Ranczo” z Korczewa. - Chcemy przekonać mieszkańców do tego, by zrezygnowali z kupowania sylwestrowych petard – mówi Stana Tilesova-Rychlewska, pomysłodawczyni tego przedsięwzięcia. - Może ci, dla których pokazy sztucznych ogni są zabawą, nie zdają sobie do końca sprawy z tego, że dla wielu innych głośne wybuchy petard oznaczają cierpienie – podkreśla. - Wierzę, że żaden wrażliwy człowiek z empatią nie będzie po tej akcji obojętny wobec konsekwencji tej "zabawy" – dodaje.
Dlaczego z sylwestrowych fajerwerków warto zrezygnować? Stana Tilesowa – Rychlewska ma kilka argumentów. Wskazuje, że wybuchy petard to traumatyczne przeżycie dla osób cierpiących na autyzm, depresję czy dla chorych z dysfunkcjami natury psychicznej. - Przy okazji naszej pracy terapeutycznej, często mam okazję słyszeć od rodziców chorych dzieci, że dla ich rodzin sylwestrowe fajerwerki to koszmar. Po takim przeżyciu ich pociechy nawet przez tydzień po prostu nie chcą wychodzić z domu, tak silne jest poczucie zagrożenia wywołane odgłosami wybuchów – mówi prezes Stowarzyszenia „Strapate Rancho”.
Sylwestrowa noc to również potężny stres dla osób starszych, szczególnie tych pamiętających wojnę. - Wybuchy petard nieuchronnie kojarzą im się z wojennym koszmarem, powodując niewysłowione cierpienia – podkreśla Stana Tilesova – Rychlewska.
Poważnym argumentem za tym, by rezygnować z fajerwerków jest też troska o środowisko.
- Według badań niemieckich naukowców poziom toksyn, emisji z petard i fajerwerków w ostatnich godzinach roku osiąga stopień tak wielki, jak poziom szkodliwych emisji przez cały rok – wskazuje Stana Tilesova – Rychlewska.
Jest też inny powód, dla którego warto rozważyć rezygnację z głośnej sylwestrowej zabawy. To troska o zwierzęta. Obdarzone doskonałym słuchem odczytują wybuchy petard i fajerwerków jako zagrożenie. Nie wiedzą co się dziej, są przerażone i zdezorientowane. - Niejednokrotnie uciekają w popłochu i w efekcie pozbawiają się przez to domu. Nie przez przypadek w schroniskach dla zwierząt właśnie po nocy sylwestrowej przybywa nowych psów czy kotów. To zwykle ofiary sylwestrowych petard – przekonuje pomysłodawczyni akcji.
Stana Tilesowa – Rychlewska jest realistką i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że utrwalenie w ludziach przekonania o tym, że sylwestrowe petardy są zbędne, może zająć lata. - Ale jestem przekonana, że nasze racjonalne argumenty z czasem trafią do coraz większej liczby osób, którym leży na sercu dobro osób starszych lub chorych, dobro naszego klimatu czy wreszcie dobro zwierząt – podkreśla. Nie ma w tym żadnej przesady, bowiem my, jako zespół psychoterapeutyczny specjalistów z dziedziny ochrony środowiska oraz obcujący ze zwierzętami, doskonale wiemy, iż jedynie zamykanie oczu i wypieranie tematu pozostawi ludzi obojętnych na cierpienie, jakie zadawane jest w trakcie "okresu petardowego". Wystarczy otworzyć serce, okazać empatię, nawet jeśli samemu nie doświadczyło i nie doświadcza się takich trudności w życiu, jak autyzm, stres pourazowy, itd.. Ludzie absolutnie nie zdają sobie sprawy, jak potężne cierpienie to dla wielu osób oznacza.
Jak zaznacza, już sama rezygnacja z fajerwerków będzie dużym krokiem naprzód. Kolejny to przekazanie datku na dowolnie wybrany cel.
- Byłoby wspaniale, gdyby zamiast wydawać pieniądze na petardy, przekazać jakąś sumę na wsparcie wybranego szlachetnego celu. Stąd nasze hasło „Cegiełka zamiast petardy” - tłumaczy. - Bo czy można w lepszy sposób przywitać Nowy Roku, niż przekazując nawet drobną kwotę na wsparcie jakiegoś szlachetnego przedsięwzięcia?
Szczegóły na temat akcji „Cegiełka zamiast petardy”, można znaleźć na stronie internetowej Stowarzyszenia „Strapate Ranczo”: www.strapateranczo.pl/